Bran – zamczysko Drakuli

Kluż Napoka, Rumunia, kościół
Kluż Napoka – Rumuński Rzym
18 czerwca 2019
wycieczka do Krakowa
Jednodniowe wycieczki szkolne
8 lipca 2019

Bran – zamczysko Drakuli

Bran - zamek Drakuli

Zamczysko Drakuli w Bran

Zamczysko Drakuli

Widok branskiej twierdzy na wapiennych skałach, pośród starych drzew, to jeden z ulubionych kadrów uczestników wycieczki do Rumunii. Dostać się do zamku nie jest łatwo, po pierwsze trzeba pokonać liczne stoiska lokalnych sprzedawców. Następnie zdobyć bilet, a do kasy ustawiają się naprawdę długie kolejki, a w końcu wspiąć się na wzgórze na którym położony jest zamek. Mimo tych przeciwności naprawdę warto, widok z twierdzy potrafi oczarować, a historie opowiadane przez przewodnika potrafią zmrozić krew w żyłach. Trudno w to pewnie uwierzyć, ale pierwsza twierdzę w tym miejscu wznieśli początkiem XIII stulecia, nasi dobrzy znajomi Krzyżacy, którzy wówczas próbowali się osiedlić w okolicy Braszowa. Władcy Transylwanii dość szybko pozbyli się jednak zakonników, a kontrole nad zamkiem sprawowali braszowscy Sasi. Cóż pierwszy zamek został zniszczony podczas najazdu tureckiego w 1370 roku.

zamek Drakuli RumuniaRumunia Bran zamek Drakuli

Siedem lat później zamek odbudowano w stylu gotyckim. I właśnie w takiej postaci mogą go dziś oglądać turyści zwiedzający Rumunię. Najpierw twierdzą władali lokalni hospodarowie, oddając w końcu nad nim pieczę mieszkańcom Braszowa. To właśnie podczas walki z nimi, prawdopodobnie w 1459 roku Wład Palownik zdobył Bran. Kolejne wieki to zmienne losy twierdzy. Raz była pod panowaniem Habsburgów, to znów kontrole nad nim przejmowało mieszczaństwo Braszowa. W XIX wieku zainstalowano tu dość duży garnizon wojskowy, ale ze względu na zmianę granic dość szybko został z zamku usunięty. W końcu w latach 20 – tych XX wieku, zamek z rąk mieszczan Braszowa otrzymała rumuńska królowa Maria. Za jej rządów zamek odnowiono, nadając komnatom styl włoskiego renesansu. Choć niektórzy mówią, że od tamtej pory dziedziniec zamkowy przypomina bardziej hiszpańska hacjendę. Królowa Maria zleciła w zamku zainstalowanie 60 metrowej windy zwożącej mieszkańców do pobliskiego parku. Zainstalowała także w swojej nowej siedzibie prąd i telefon. Jej córka Ilena po śmierci Marii przywiozła tu jej serce i założyła w Branie szpital Serca Królowej, na cześć swojej matki. Obie władczynie po dziś dzień, są przez okolicznych mieszkańców wspominane z wielkim szacunkiem, o czym można usłyszeć w trakcie wyjazdu do Rumunii.

zamek Drakuli Rumunia BranZwiedzanie zamku Drakuli Bran

W latach dyktatury Ceausescu, zamek przejął komunistyczny rząd i opuszczona budowla zaczęła popadać w ruinę. W 2006 roku w wyniku wieloletniego sporu rząd Rumunii został zmuszony do zwrotu zamku rodzinie Habsburgów. Ci na szczęście na zamku urządzili muzeum i dzięki czemu siedziba najsłynniejszego mieszkańca Rumunii, jest jednym z głównych punktów wycieczek po Rumunii.. Mieszkańcy Braszowa wierzą, że uda im się zgromadzić kwotę 78 mln dolarów, bowiem za tyle rodzina Habsburgów chce sprzedać posiadłość. Kilkanaście lat temu inżynierowie stwierdzili, że skała na której usadowione jest zamczysko, zaczęła pękać pod jego ciężarem. Przy okazji podczas badań odkryto średniowieczne freski, które w kilku miejscach można oglądać.

Nasza oferta wycieczek firmowych do Rumunii

Kolejnym miejscem które warto odwiedzić podczas wyjazdu do Rumunii jest zamek w Bran. Ta niewielka miejscowość położona jest około 25 km na południe od Braszowa, w cieniu masywu górskiego Bucegi. Do zamku w Branie przybywają codziennie setki osób, którzy chcą zobaczyć domniemaną siedzibę Drakuli. Irlandzki pisarz Bram Stoker tworząc końcem XIX wieku swoją powieść o krwiożerczym wampirze zamieszkującym Transylwanię, właśnie to miejsce opisał jako jego domostwo. Jednocześnie imię Drakula zaczerpnął z historycznej postaci, jednego z hospodarów wołoskich: Włada Palownika, zwanego także Drakulą. Cóż nie do końca wiadomo czy Wład, kiedykolwiek przebywał na zamku. Część historyków uważa, że mógł on tu spędzić 1- 2 dni jako więzień. Inni mówią, że prawdopodobnie podczas swoich licznych wojen, udało mu się zająć zamek, w którym spędził noc i popędził dalej ze swoją armią. Patrząc jednak na wysokie mury, z niewielkimi oknami, górujące nad stromymi skałami, miejsce potrafi zahipnotyzować i nikogo nie dziwi, że Stoker wybrał je na akcje swojej powieści.

organizujemy wycieczki dla grup z całej polski
mamy własną bazę noclegową w małopolsce
dopełniamy wszelkich formalności
trybała team zespół kompetentych ludzi
Skontaktuj się z nami.
Dzwoń i pisz!
Zadzwoń do nas!
Wyjaśnimy wszystkie wątpliwości.
Napisz do nas!
Odpowiemy bardzo szybko.