Wiedeńska nie tylko kawa

Wycieczka szkolna do Wiednia bynajmniej nie musi być nudna. To miejsce, gdzie siedząc w jednej z setek kawiarenek – owo porównanie do trójkąta bermudzkiego nie jest nad wyrost: łatwo na ich szlaku zapaść się pod ziemię na całe godziny – można patrzeć na gotycką bibliotekę traktowaną niczym arka Noego, a kulturalne życie w słynnej dzielnicy muzealnej przeplata się ze wspomnieniami po Franciszku Józefie II. Taki jest właśnie Wiedeń: tętniący tygiel, w którym ciągle się coś dzieje.

Ci, którzy cenią sobie brutalną naturalność, a nad sztukę przekładają realizm wybiorą miejsca, których trudno szukać w przewodnikach. Tajemnicze podziemne kanały i labirynty kuszą swoimi sekretami miłośników wrażeń ekstremalnych. Tak można trafić chociażby na ulicę Hetzgasse – słynęła z krwawych zwierzęcych pojedynków oglądanych przez tysiące mieszkańców. Katedra św. Szczepana – schronienie przed największymi powodziami – była porównywana do biblijnej arki Noego. Gotycki budynek to wręcz serce Wiednia.

Nawet wyjazd do Wiednia pozwala przenieść się w czasie. Każda wycieczka szkolna do Wiednia wręcz musi odwiedzić Muzeum Historii Wojska, które oddaje realia I wojny światowej – tam jest zakrwawiony mundur arcyksięcia Ferdynanda i samochód, od których zaczął się pierwszy globalny konflikt. Z kolei inne części stolicy oszałamiają przepychem, habsburskim znakiem jakości pokazując potęgę jej dynastii.

Wiedeń trzeba odkrywać na wiele sposobów. Melomani wybiorą drogę śladami Mozarta I Beethovena. Naddunajskie miasto to wszechobecna muzyka – jeśli nie grana, to widoczna w ogromnych gmachach opery i filharmonii.